Początki prowadzenia własnego sklepu internetowego niemal zawsze są ciężkie. Wiąże się to przede wszystkim z tym, że generują olbrzymie wydatki. Na zyski zazwyczaj trzeba nieco poczekać – przynajmniej do zdobycia zainteresowania ze strony potencjalnych klientów. Jak zatem przetrwać ten trudny okres? Okazuje się, że idealną pomocą w tym wszystkim może być dotacja na sklep internetowy z Urzędu Pracy. Wbrew temu, co uważa się w branży, jego pozyskanie wcale nie musi być nader skomplikowane. W dzisiejszym wpisie opiszemy cały jego proces. Wyjaśnimy, jakie warunki trzeba spełnić, ale też podpowiemy pewnego rodzaju alternatywy.
1. Dotacja na sklep internetowy a sklep stacjonarny
Na chwilę obecną otrzymanie dotacji na sklep w pełni internetowy jest niemożliwe. Przynajmniej pod względem teoretycznym. Wszystko ze względu na nietypowe skonstruowanie prawa, które nie zakłada takiej pomocy właśnie dla e-biznesu. Jest jednak pewien sposób na to, żeby ją otrzymać. Wystarczy założyć swój własny sklep stacjonarny, którego rozwinięciem będzie właśnie ten internetowy. Rynek e-commerce bardzo dobrze sprawdza się właśnie w roli dopełnienia. Co więcej, nic nie stoi na przeszkodzie w tym, by to właśnie na internetowy aspekt własnej działalności stawiać zdecydowanie najbardziej.
Warto wiedzieć: choć polskie prawo nie wspomaga sklepów czysto internetowych dotacjami, istnieją przypadki, których tak właśnie zrobiło. Warto więc próbować – również w momencie, w którym nie planuje się otwarcia sklepu stacjonarnego.
2. Warunki otrzymania dofinansowania z Urzędu Pracy
- Status osoby bezrobotnej – nie jest jednak wymagane posiadanie go przez określony czas. Równie dobrze można go pozyskać tuż przed złożeniem wniosku o dofinansowanie.
- Brak działalności gospodarczej – chcąc ubiegać się o dofinansowanie nie można posiadać działalności gospodarczej. Prowadzenie takowej w okresie minimum 12 miesięcy przed złożeniem wniosku również dyskwalifikuje od dostania dofinansowania.
- Brak statusu studenta dziennego – studiowanie zaoczne nie stwarza jednak żadnego problemu.
- Nieposiadanie karalności związanej z przestępstwem gospodarczym w przeciągu ostatnich dwóch lat.
- Brak aktywnych wniosków o dofinansowanie, na przykład w innym urzędzie (każdy wniosek rozpatruje się przez z góry określony czas).
- Gotowość do podjęcia pracy – jeżeli odmówi się bez uzasadnienia przyjęcia propozycji zatrudnienia, stażu czy kursu z urzędu (są one załatwiane osobom o statusie bezrobotnych), nie będzie się mogło otrzymać dofinansowania.
3. Jak przygotować wniosek o dofinansowanie?
Aby dotacja na sklep internetowy była możliwa do pozyskania, należy złożyć stosowny wniosek w Urzędzie Pracy – jest on obecny między innymi na jego stronach internetowych. W jaki sposób go przygotować? Przede wszystkim należy mieć świadomość co do konieczności wprowadzania prawdziwych danych. Jest to wymagane prawnie, a oszukiwanie może tutaj doprowadzić do odpowiedzialności karnej. Pojedynczy wniosek pozwala na podanie bardzo szczegółowych danych zarówno na swój temat, jak i na temat biznesu, który zamierza się założyć. Warto podać ich jak najwięcej i opisać je tak szczegółowo, jak tylko się da. Wniosek to najistotniejsza część całego procesu pozyskiwania dotacji. Trzeba sporządzić go w taki sposób, by zmaksymalizować swoje szanse na pozytywne jego rozpatrzenie. Trzeba określić kwotę dotacji, o którą się ubiega, cel, na który zostaną wydane pozyskane pieniądze oraz wszystkie rzeczy związane z przyszłą działalnością.
Co ma wpływ na rozpatrzenie wniosku o dotację?
Naturalnie rzecz biorąc największy wpływ na to, czy dotacja zostanie przyznana ma sposób, w jaki został sporządzony wniosek. Musi on być dopracowany nie tylko formalnie, ale i merytorycznie. Trzeba w nim pośrednio udowodnić, że fundusze rzeczywiście są potrzebne, ale i że jest się osobą, która na takowe zasługuje. Do wniosku można dołączać certyfikaty, dyplomy z kursów i szkoleń oraz dowody na to, że zna się konkretną branżę. Wniosek należy zatem traktować jako próbę przekonania do siebie urzędu.
Czy dotacja na sklep internetowy wymaga biznesplanu?
Dotacja na sklep internetowy może zostać przyznana bez biznesplanu jako takiego. Przynajmniej w większości urzędów w Polsce. Można jednak śmiało powiedzieć, że sporządzenie takowego z pewnością nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie, zwiększy szanse na otrzymanie dofinansowania. Należy też dostrzec to, że na pewno przyczyni się do bardziej uporządkowanego rozwoju własnego sklepu.
Jak długo trzeba czekać na dofinansowanie?
Nie da się określić, ile zawsze czeka się na rozpatrzenie wniosku o dotację. Zależy to bowiem od konkretnego urzędu oraz nawału pracy, z jakim przychodzi mu się zmagać. W większości przypadków jest to jednak miesiąc. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli, urząd zaprasza do podpisania umowy. Przyznane na jej bazie pieniądze trafiają na konto w przeciągu kilku dni, a na ich wydanie ma się maksymalnie 30 dni. Co ważne, każdy zakup musi być dokonywany w sposób możliwy do udokumentowania (na fakturę).
Ile może wynieść dotacja na sklep internetowy?
Każdy urząd otrzymuje od państwa określoną pulę pieniędzy, które jest w stanie przeznaczyć na dofinansowanie. To, ile się dostanie zależy zatem przede wszystkim właśnie od tej puli. Wiele do powiedzenia mają też cele wskazane w dotacji. Maksymalna jej kwota może być równa sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia w danym roku.
Czy dotacja na sklep internetowy jest bezzwrotna?
Otrzymując dotację za pośrednictwem dotacji z Urzędu Pracy nie trzeba ich zwracać – o ile oczywiście wykorzysta się je w sposób opisany we wniosku. Środki będzie trzeba zwrócić (z odsetkami) nie tylko wtedy, gdy się tego nie zrobi, ale i wtedy, gdy w przeciągu roku od uzyskania dofinansowania zakończy się prowadzenie działalności.
5. Alternatywne formy pozyskiwania funduszy
Choć dotacja na sklep internetowy jest jednocześnie najpewniejszym i najłatwiejszym źródłem finansowania świeżo zakładanej firmy, nie jest jedyną formą jego pozyskiwania. Osoby, które nie chcą lub nie mogą po nią sięgnąć mogą zdecydować się na inne jej formy.
Fundusze Europejskie – dofinansowanie bez sklepu stacjonarnego
Sięgnięcie po fundusze unijne jest świetną opcją alternatywną dla dotacji na sklep internetowy z Urzędu Pracy. Przede wszystkim nie wymaga posiadania sklepu stacjonarnego. Dla osób planujących działalność wyłącznie na rynku internetowym to świetna wiadomość. Fundusze Europejskie pozyskuje się również za pomocą wniosku. Są one przyznawane wyłącznie na innowacyjne pomysły oraz takie, które są w stanie odpowiednio zasilić gospodarkę danego państwa. Dotacja w ich przypadku może wynieść nawet 600 tysięcy złotych, przy czym wiele tutaj zależy od konkretnego pomysłu i właściwie sporządzonego wniosku. Warto mieć na uwadze to, że tutaj dołączenie biznesplanu jest obligatoryjne.
Kredyt
Choć zawsze jest on ostatecznością, należy wiedzieć o jego istnieniu. Jest to do pewnego stopnia skuteczna metoda finansowania prowadzenia działalności, jednak na dłuższą metę nieopłacalna. Poza tym wszystkim, jego pozyskanie nie zawsze jest możliwe. Szczególnie wtedy, gdy dopiero rozpoczyna się działalność.
Crowdfunding
Ostatnimi czasy dużej popularności zyskało finansowanie ciekawych projektów przez gromadzoną wokół nich społeczność. Zasady są tutaj proste – na platformie crowdfundingowej (jest ich kilka) przedstawia się swój projekt w tak atrakcyjny sposób, jak to tylko możliwe. Zainteresowani nim ludzie mogą go dotować, chociażby w zamian za dostęp do usługi po jej premierze czy gadżety z nią związane. Jest to świetna opcja dla oryginalnych sklepów internetowych – zwłaszcza tych sprzedających własne produkty.
Podsumowanie
Zakładając własny sklep internetowy wcale nie musi być się pozostawionym samemu sobie – przynajmniej pod względem finansowym. Dotacja na sklep internetowy jest czymś jak najbardziej realnym do pozyskania. Trzeba jednak wiedzieć, że należy się o nią ubiegać jeszcze przed założeniem sklepu, ale też trzeba wypełnić stosowny wniosek w sposób jak najbardziej staranny. Mimo że ludzie często boją się o nią wnioskować, spróbować nigdy nie zaszkodzi. W razie czego z kolei istnieje możliwość pozyskania środków na rozwój e-biznesu poza Urzędem Pracy. Warto mieć tego świadomość i próbować wszędzie. W końcu jest to w stanie zapewnić szybszy, efektywniejszy i bardziej satysfakcjonujący rozwój.